Czy można opalić się przez szybę?
Lato to pora roku dla wszystkich wielbicieli opalenizny. Jednak Słońce działa bez wyjątku na wszystkich – również na tych, którzy unikają wylegiwania się na kocu podczas upałów. Jedni i drudzy mogą nie tylko się opalić, ale i doświadczyć bolesnych oparzeń słonecznych, które są efektem intensywnego kontaktu skóry ze światłem UV bez odpowiedniej ochrony w postaci kremów z filtrem.
Ale co z sytuacją, kiedy jedziemy samochodem podczas upału i promienie słoneczne padają prosto na nas? Czy w takiej sytuacji również możemy się opalić lub doświadczyć oparzeń? Z naukowego punktu widzenia odpowiedź brzmi: tak.
„Przez szybę można się opalić, jednak…”
Na początek wyjaśnijmy, skąd bierze się opalenizna – powstaje ona dzięki światłu ultrafioletowemu UVA i UVB. To oznaczenia znane chociażby z kremów z filtrem, dzięki którym skutecznie chronimy skórę przed niebezpiecznymi oparzeniami. Jednak czy szyba – okienna lub samochodowa – może zadziałać jak swego rodzaju „filtr”? Na to pytanie odpowiedział dr hab. Piotr Wasylczyk, specjalista w zakresie fizyki laserów i optyki nieliniowej, profesor Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego.
Kilka lat temu wyjaśnił tę kwestię na stronie internetowej zapytajfizyka.pl, należącej do Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Ekspert zaznaczył, że szyba okienna działa jak filtr światła ultrafioletowego, jednak słabiej niż samochodowa:
Można przyjąć, że pojedyncza szyba okienna działa jak filtr do opalania o czynniku SPF około 20-40, to znaczy tyle razy spada natężenie „opalającego” ultrafioletu transmitowanego przez szkło. Szyby samochodowe (szczególnie przednie) składają się ze sklejonych dwóch warstw szkła przedzielonych polimerową folią – taka kanapka jeszcze bardziej osłabia opalające działanie słońca.
Fizyk podsumował, że można opalić się przez szybę, jednak jest to bardziej czasochłonne niż przy wystawieniu skóry na bezpośrednie działanie światła słonecznego.
