Uczestniczka „TzG” ma problemy zdrowotne. „Musiałam dostarczyć zaświadczenie lekarskie”

Ewa Minge znalazła się w gronie uczestników 17. edycji „Tańca z gwiazdami”. Projektantka mody ma jednak pewne problemy zdrowotne. Podkreśla, że jest pod stałą opieką lekarzy. Na co szczególnie będzie musiała uważać?
Ewa Minge wystąpi w 17. edycji „Tańca z gwiazdami”, fot. AKPA/Wrzecion

Ewa Minge uczestniczką 17. edycji „Tańca z gwiazdami”

Ewa Minge jesienią zawalczy o Kryształową Kulę. Pierwsza oficjalnie ogłoszona uczestniczka 17. edycji „Tańca z gwiazdami” zdradziła, że wcześniej wielokrotnie odrzucała propozycje od produkcji. Teraz w jednym z wywiadów wypowiedziała się na temat swoich problemów zdrowotnych w kontekście udziału w tanecznym show.

Ewa Minge – choroba

Ewa Minge ma za sobą chorobę onkologiczną. Zdiagnozowano u niej bardzo rzadką białaczkę, co przez lata ukrywała. Oprócz nowotworu, który pokonała, projektantka mody ma również wrodzony niedorozwój wątroby, o czym poinformowała kilka lat temu. Jak wyjaśniła, nawet zwykłe leki mogą być powodem bardzo złego samopoczucia. - Cierpię na wrodzony niedorozwój wątroby. Wątroba, to taka fabryka, która przerabia min wszystkie toksyny w organizmie . Kiedy 12 lat temu zachorowałam onkologicznie doświadczyłam czym jest ciężkie leczenie w kontekście takiej wątroby. Lekarze zastanawiali się czy moja wątroba przetrzyma chemię, nie przetrzymała. Skutki chemii były drastyczne a ja uznałam, ze wole umrzeć jak znosić takie męczarnie. Umrzeć mi nie dano i zastosowano innowacyjne leczenie. Ale nie potrzeba aż takiego ekstremalnego leczenia, moja wątroba reaguje drastycznie na zwykłe antybiotyki, czasem tabletka przeciwbólowa jest dużym problemem. Nudności, zawroty głowy, ból całego ciała i zaburzenia w widzeniu. Zbierająca się woda, opuchlizna i wymioty – pisała w 2021 roku w mediach społecznościowych.

Ewa Minge o problemach zdrowotnych

Z powodu wrodzonego niedorozwoju wątroby Ewa Minge nie powinna brać silnych leków przeciwbólowych. Może to być dla niej kłopotliwe w trakcie jej udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Wielu uczestników nie kryło bowiem, że podczas codziennych, wielogodzinnych treningów konieczne było zażywanie środków przeciwbólowych. Minge w rozmowie z portalem Jastrząb Post podkreśliła, że produkcja wie o jej stanie zdrowia, a dodatkowo przed udziałem w programie musiała przejść badania. Nie obawia się również zażywania leków:

Musiałam dostarczyć zaświadczenie lekarskie, jak każdy z uczestników. I jak byłam u mojego lekarza, to zaczął mnie badać i pierwsze co, to stwierdził, że mam delikatnie powiększony lewy płat wątroby i od razu wysłał mnie na USG. Ale się okazało, że tam jest wszystko ok.

- Tyle lat z tym żyję, że mam już ogromne doświadczenie, mam środki przeciwbólowe, które bardzo rzadko biorę. W ogóle prawie nie biorę lekarstw, a dzięki temu, że nie biorę, to mała jedna tabletka przeciwbólowa idealnie na mnie działa. Może pięć razy w życiu bram antybiotyki, więc nie znam silnych leków. Jak coś będzie bolało, to będziemy sobie radzili! - podkreśliła. 

Ewa Minge pokonała raka

Ewa Minge we wspomnianym wywiadzie dodała również, że jest pod stałą opieką dobrych lekarzy:

Muszę być pod stałą kontrolą. [Choroba] ma oczywiście konsekwencje. Najgorzej wpływa stres. Nie zawsze krew jest na takim poziomie, na jakim byśmy sobie życzyli, ale mam tak doskonały zespół lekarzy, którzy o mnie dbają od lat, z którymi jestem zaprzyjaźniona, z którymi się spotykamy. No i szczęśliwie od dłuższego czasu rzeczywiście wszystko jest ok. 

Czytaj dalej: