Adrian ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” dopiero co wyszedł ze szpitala, ale to nie koniec walki o zdrowie. Wyznał wprost

Adrian Szymaniak z programu „Ślub od pierwszego wejrzenia” niedawno informował, że trafił do szpitala. Co mu dolega? Uczestnik show przekazał nowe wieści w sprawie stanu zdrowia.
Adrian ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Fot. YouTube @TVN7/Instagram @adrian_szz

Co stało się z Adrianem z programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”?

Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak to para stanowiąca dowód na to, że miłość można znaleźć także w… programie TV! Uczestnicy 3. edycji programu „Ślub od pierwszego wejrzenia” poznali się tuż przed zawarciem małżeństwa. Czas pokazał, że taka decyzja to „strzał w dziesiątkę”. Dziś – kilka lat po zakończeniu eksperymentu – Anita i Adrian to małżonkowie z dwójką dzieci. Rodzinną sielankę przerwały jednak problemy zdrowotne mężczyzny. Nieco ponad dwa tygodnie temu Adrian trafił do jednego z krakowskich szpitali. Lekarze rozpoczęli szeroką diagnostykę, szukając źródła problemu m.in. pod kątem neurologicznym.

Wczoraj Szymaniak poinformował na Instagramie, że opuścił placówkę. Jest to jednak przerwa między etapami leczenia.

Adrian ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” o stanie zdrowia

Adrian ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” zamieścił nagranie, na którym widać, jak wychodzi ze szpitala. W opisie wyznał, że wraca do domu, by pobyć z najbliższymi, a następnie udaje się już do innej placówki, by tam ponownie oddać się w ręce lekarzy:

„(…) Co dalej… Ogromna diagnostyka, szereg badań ogólnych i tych bardzo szczegółowych mam za sobą, rozwiało to wiele obaw i wątpliwości, które jeszcze w ubiegłym tygodniu pozostawiały niejasne odpowiedzi, jak bardzo w tej beznadziejnej sytuacji jest beznadziejnie. Niemniej jednak mimo najszczerszych chęci chciałbym w tej publikacji napisać „happy end” jednak to dopiero początek mojej walki.”

Wyszedłem na kilka dni do domu, aby zadbać o formalności, spędzić czas z utęsknioną rodzoną. Za Tydzień stawiam się w innym szpitalu, w celu pobrania biopsji oraz dopełnienia diagnostyki, aby na 100% wiedzieć z czym przyszło mi się zmierzyć.

Na swoim instagramowym koncie głos zabrała także Anita. W osobistym wpisie uczestniczka „Ślubu od pierwszego wejrzenia” przyznała, że obecna sytuacja mocno wpłynęła na jej sposób myślenia:

„Co prawda tylko na kilka dni, ale TO AŻ KILKA DNI! I wiecie co? Jak to się skończy, to nie będę już odkładać marzeń, będę je zdobywać, bo za często odkładamy coś na później, a nigdy nie wiemy kiedy los chce pokrzyżować nam plany!”

W stronę Adriana przez cały czas napływają słowa wsparcia i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia.

Czytaj dalej: