„Big Boy” z „Gogglebox. Przed telewizorem” i metamorfoza
Mateusz „Big Boy” Borkowski to uczestnik programu TTV pt.: „Gogglebox. Przed telewizorem”. Mężczyzna komentuje telewizyjne projekty, a razem z nim swoimi przemyśleniami przed kamerami dzielą się jego przyjaciele: Damian Nagana i Marek Morus.
O Borkowskim głośno w mediach było również za sprawą jego metamorfozy. Big Boy zrzucił 170 kilogramów, a stało się to w wyniku restrykcyjnej diety i operacji zmniejszenia żołądka.
Prywatnie Mateusz Borkowski jest szczęśliwie zakochany. Początkowo bohater „Goggleboxa” unikał udzielania szczegółowych informacji na temat partnerki, która skradła jego serce. Z czasem coraz śmielej opowiadał o ukochanej: Kindze. Zakochani pod koniec zeszłego roku zaręczyli się i obecnie poważnie myślą nad ślubem.
Big Boy zebrał na swoim instagramowym profilu sporą grupę osób sprawdzających, jak dziś wygląda jego życie. Aktualnie konto Borkowskiego obserwuje już ponad 200 tysięcy internautów. On sam ceni sobie prywatność, ale niedawno zrobił wyjątek. W rozmowie z Przemkiem Kuberą i Karoliną Pańczyk w ramach podcastu „Radiowóz” opowiedział o tym, dlaczego nie pokazuje wszystkiego w sieci. W pewnym momencie wspomniał o powiększeniu rodziny.
Mateusz Borkowski o narzeczonej i rodzinie
Mateusz Borkowski opowiedział o tym, czym się kieruje przy publikacji treści w mediach społecznościowych:
„(…) Ja tylko staram się pokazać to, co istnieje w moim życiu i to, co ja chcę pokazać. Tak, nie chcę wchodzić w to swoje życie tak bardzo głęboko, bo jest też moja przyszła żona Kinga, która od tego wszystkiego stroni. Nie chcę jej narażać. Jest bardzo wrażliwą osobą i chcę, żeby była szczęśliwa ze mną, a nie chodziła zestresowana i czytała komentarze ludzi, którzy do naszego życia nic nie wniosą (…).”
W pewnym momencie Big Boy odniósł się również do życia rodzinnego, które – jak sygnalizował – w przyszłości może się zmienić:
Chcę ludziom dać spektrum emocji związanych z „Goggleboxem”. Niech ludzie mnie tam oglądają i tam mnie komentują, a życie prywatne niech pozostają dla mnie. A może ja się kiedyś z nimi podzielę? (…) Myślę, że jak będę miał z Kingą dzieci, a będę miał, to na pewno będę się tym dzielił.
„Będą dzieciaki ze mną uczestniczyć gdzieś w tym trochę życiu instagramowym, bo będę się nimi cieszył i będę chciał je pokazać (…). Jako ojciec pokażę, że mam super dzieci i żyję z nimi i tak jak chcę i tyle. Chciałbym to pokazać tak przyszłości. Więc może jak na takim etapie życia będę, to bardziej się otworzę.”
Lubicie oglądać „Gogglebox. Przed telewizorem”?
