Co nowego na Netflix: „Narodziny gwiazdy”
W ten weekend platforma Netflix uzupełniła swoją bibliotekę o niezwykle głośną produkcję: „Narodziny gwiazdy”. Film, w okolicach swojej premiery (2018 rok) cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Widzów ciekawiła nie tylko sama tematyka, ale i iście gwiazdorska obsada. W tytułowej roli wystąpiła światowej sławy wokalistka Lady Gaga, a jej ekranowym partnerem był Bradley Cooper.
W „Narodzinach gwiazdy” poznajemy obdarzoną wspaniałym głosem, lecz bardzo niepewną siebie, Ally. Dziewczyna wpada w barze na muzyka country, Jacka, którego kariera ma się coraz gorzej. Mężczyzna dostrzega, że w nowej znajomej drzemie ogromny potencjał, trzeba tylko pomóc go jej odkryć. Kiedy ich relacja powoli zaczyna przekształcać się w romans, wokaliście udaje się namówić Ally do wyjścia z cienia. Bohaterka wyrusza razem z nim w trasę koncertową i coraz chętniej sama śpiewa przed widownią. Kiedy jej rozpoznawalność staje się coraz większa, Jack schodzi na drugi plan, na którym musi poradzić sobie z własną, gasnącą gwiazdą.
Film został świetnie przyjęty przez widzów i krytyków. W 2019 roku otrzymał siedem nominacji do Oscara i jedną statuetkę, która przyznana została za najlepszą piosenkę: „The Shallow”.
Netflix: premiery
Co jeszcze możemy obejrzeć na Netflixie? Kilka dni temu premierę miał miniserial „Wybór”. Produkcja pokazuje widzom kulisy ze świata pełnego politycznej rywalizacji. Główne bohaterki – premier Wielkiej Brytanii i prezydent Francji – muszą zmierzyć się z trudną sytuacją. Pierwsza z nich dowiaduje się, że jej mąż został porwany, druga zaczyna otrzymywać pogróżki. Czy kobiety zdołają połączyć siły, aby odkryć spisek, który zagraża każdej z nich?
Tytuł błyskawicznie zyskał uwagę widzów i trafienie na pierwsze miejsce na liście najchętniej oglądanych seriali w Polsce było zaledwie kwestią godzin.