Produkcja „Rolnicy. Podlasie” ujawniła, co działo się na planie: „zasady bezpieczeństwa są dla nas absolutnym priorytetem”

Co dalej z serialem „Rolnicy. Podlasie”?

„Rolnicy. Podlasie” to program, który cieszy się niesłabnącą popularnością od kilku lat. Pierwsze odcinki zostały pokazane widzom jesienią 2019 roku. Od tamtej pory fani z zaciekawieniem śledzą losy ulubionych bohaterów. Obecnie trwa emisja siódmego sezonu. Nowe odcinki pokazywane są premierowo w niedziele o 20:00 na Fokus TV. Są również dostępne online na polsatboxgo.pl. Do grona najbardziej lubianych uczestników należą m.in.:

• Gienek i Andrzej z Plutycz,
• Agnieszka i Jarek z Bronowa,
• Monika i Tomek z Pokaniewa,
• Natalia i Michał z Haciek,
• Emilka Korolczuk z Laszek.

Emilka z Laszek już tego nie ukrywa! Uwielbiana bohaterka „Rolnicy. Podlasie” osobiście poinformowała

Rolnicy dzielą się swoją codziennością nie tylko przed kamerami, ale także na Facebooku czy na YouTube. Czy po wakacjach zobaczymy kolejny sezon? Nic nie wskazuje na to, by miało być inaczej. Oficjalny komunikat w tej sprawie powinien pojawić się na oficialnej stronie produkcji „Rolnicy. Podlasie” już wkrótce.

„Byłem przymuszany, żeby nagrywać”. Wiadomo, dlaczego Justyna i Łukasz odeszli z „Rolnicy. Podlasie”

Ostatnio ekipa produkcjna postanowiła opublikować w mediach społecznościowych zakulisowe ujęcia. To gratka dla fanów tego formatu! Jak wygląda praca na planie? Zobaczcie sami!

Firma produkująca serial „Rolnicy. Podlasie” pokazała kulisy pracy: „nasza ekipa musi mieć oczy dookoła głowy”

Firma ZPR Media opublikowała w mediach społecznościowych serię zdjęć, na których możemy zobaczyć, jak ekipa produkcyjna realizuje nagrania do odcinków serialu „Rolnicy. Podlasie”. Odpowiedziano przy tej okazji na pytanie, czy praca na gospodarstwach może być niebezpieczna? Wspomniano przy tym o zwierzętach, zmiennych warunkach atmosferycznych i maszynach rolniczych. Zapewniono jednak, że bezpieczeństwo jest dla wszystkich priorytetem.

Na planie serialu spotykamy się z dużymi zwierzętami gospodarskimi, ciężkim sprzętem rolniczym, jak i zmiennością pogody. Nasza ekipa musi mieć oczy dookoła głowy! Zdarza się, że konie uciekają w trakcie nagrań, a krowy podchodzą zbyt blisko kamer – to momenty, w których liczy się doświadczenie i szybka reakcja. Trzeba uważać na sprzęt, maszyny, ale przede wszystkim – na siebie nawzajem. Każdy plan to nowe wyzwanie, ale jedno pozostaje niezmienne: zasady bezpieczeństwa są dla nas absolutnym priorytetem! 

Czytaj także: Ile płacą za udział w programie „Rolnicy. Podlasie”? Jeden z uczestników ujawnił konkretną kwotę