Mogwai, jeden z najważniejszych zespołów post-rockowych na świecie, miał wystąpić w czwartek, 11 września, w warszawskim klubie Progresja. Koncert ten był wyczekiwany przez tysiące polskich fanów, którzy z niecierpliwością czekali na spotkanie z legendą sceny alternatywnej. Niestety, tuż przed wydarzeniem pojawiła się informacja, która zaskoczyła wszystkich – koncert został odwołany.
Jak poinformowali muzycy Mogwai, decyzja o odwołaniu koncertu zapadła ze względu na doniesienia o rosyjskich dronach pojawiających się nad Polską. Zespół w oficjalnym komunikacie podkreślił, że bezpieczeństwo zarówno publiczności, jak i członków ekipy, jest dla nich priorytetem. „Mamy nadzieję na powrót do Polski w przyszłym roku” – napisali muzycy, wyrażając żal z powodu zaistniałej sytuacji.
Organizatorzy szukają nowego terminu
Informacja o odwołaniu koncertu pojawiła się również na stronie dystrybutora biletów.
Koncert Mogwai zaplanowany na 11 września tego roku w klubie Progresja w Warszawie nie odbędzie się. Obecnie trwają prace nad znalezieniem nowej daty.
– czytamy na stronie ticketclub.pl. Organizatorzy zapewniają, że osoby, które zakupiły bilety, otrzymają szczegółowe informacje dotyczące zwrotów lub możliwości wykorzystania wejściówek w przyszłości.
Mogwai – mistrzowie emocji i dźwięku
Mogwai to zespół, który od niemal trzech dekad zachwyca słuchaczy na całym świecie. Powstały w Glasgow skład tworzą Stuart Braithwaite (gitara, wokal), Barry Burns (gitara, fortepian, syntezator, wokal), Dominic Aitchison (gitara basowa) oraz Martin Bulloch (perkusja). Ich muzyka to hipnotyzujące, pełne emocji kompozycje, które zdobyły serca zarówno fanów, jak i krytyków. Ostatni album grupy, „As The Love Continues” z 2021 roku, zdobył szczyt brytyjskiej listy sprzedaży i uznanie recenzentów.
Choć decyzja o odwołaniu koncertu była trudna, zarówno zespół, jak i organizatorzy podkreślają, że zrobią wszystko, by Mogwai wrócili do Polski jak najszybciej. Fani zespołu już teraz wyrażają w mediach społecznościowych nadzieję na nową datę wydarzenia i trzymają kciuki za bezpieczny powrót ulubionych muzyków na polską scenę.