Czy warto wyprowadzać kota na spacer? Opinia eksperta
Wielu opiekunów kotów zastanawia się, czy ich zwierzak nie jest smutny, bo nie wychodzi na zewnątrz. Według weterynarza i etologa Jaume Fatjó, odpowiedź wcale nie jest oczywista. „Jeśli otworzysz drzwi, zdecydowana większość kotów będzie chciała wychodzić” – przyznaje ekspert. Pozwalanie kotu na swobodne spacery niesie ze sobą ryzyko kontaktu z innymi zwierzętami, chorób czy wypadków. Niestety, spacery na smyczy też mająswoje minusy.
Czytaj także: Kot macha ogonem? Sprawdź, co w ten sposób próbuje ci powiedzieć!
Taka forma wyjścia może niesie ryzyko stresu, utraty poczucia bezpieczeństwa, a nawet rozwoju problemów behawioralnych. Fatjó podkreśla, że kluczowe jest zapewnienie kotu ciekawego i bezpiecznego środowiska w domu. Drapaki, półki, kryjówki czy zabawki mogą skutecznie wzbogacić kocie życie i zaspokoić naturalną potrzebę eksploracji.
Kot na smyczy to zły pomysł? Weterynarz tłumaczy: „może to stanowić poważny problem”
Jaume Fatjó zwraca uwagę na podstawową różnicę między psami a kotami: „Jednym z najważniejszych elementów zachowania jest poczucie sprawczości. Oznacza to, że zwierzę może samo decydować, co robi w danym momencie”. Koty, które poruszają się swobodnie, mogą oddalić się w razie dyskomfortu – na przykład w obecności innego kota czy niepokojącego dźwięku. Na smyczy tracą tę możliwość.
„Dla wielu kotów może to stanowić poważny problem” – ostrzega ekspert. Fatjó przyznaje, że spotkał się z przypadkami kotów, które po spacerach na smyczy zaczęły wykazywać zachowania agresywne.
Czytaj także: Ekspertka ostrzega: tego nie dawaj kotu do jedzenia! „Nie powinny istnieć”
Zamiast wyprowadzać kota na smyczy, weterynarz i etolog zaleca zadbanie o urozmaicone, stymulujące środowisko w domu. Drapaki, wysokie półki, kryjówki, interaktywne zabawki czy zabawy imitujące polowanie – to wszystko sprawi, że kot będzie czuł się szczęśliwy i bezpieczny, nawet jeśli nie wychodzi na zewnątrz.
Źródło: lavanguardia.com, rmf.fm
