Grupa Speed – specjalna broń policji na piratów drogowych
Od 2018 roku na polskich drogach działa specjalna policyjna grupa Speed. Jej głównym zadaniem jest walka z kierowcami, którzy rażąco przekraczają prędkość i stwarzają zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Pomysł, który narodził się w Komendzie Stołecznej Policji, okazał się strzałem w dziesiątkę – dziś podobne jednostki funkcjonują w całym kraju, a ich skuteczność potwierdzają liczby.
Nieoznakowane radiowozy – jak je rozpoznać?
Kierowcy, którzy lubią mocniej nacisnąć na gaz, coraz częściej obawiają się nie tylko klasycznych patroli czy fotoradarów, ale właśnie nieoznakowanych radiowozów grupy Speed. Początkowo były to głównie charakterystyczne BMW 330i xDrive, jednak z czasem flota policyjna zaczęła się rozrastać i dziś na drogach można spotkać także Skody Superb, Kie Stinger, Cupry Formentor, Cupry Leony czy Renault Megane RS. Jak rozpoznać taki pojazd? Najważniejszym elementem jest czarny ekran na tylnej szybie, na którym podczas interwencji pojawia się napis „Stój, policja”. Warto też zwrócić uwagę na policyjne mundury – funkcjonariusze prowadzący nieoznakowane auta są zawsze umundurowani, co jest wymagane podczas zatrzymań poza terenem zabudowanym. Czasem na desce rozdzielczej można dostrzec policyjną czapkę.
Zachowanie kierowców grupy Speed – na co uważać?
Oprócz wyglądu samochodu warto obserwować zachowanie kierowcy. Funkcjonariusze grupy Speed często „przylepiają się” do auta, które chcą skontrolować, by dokonać pomiaru prędkości. Jeśli widzisz za sobą samochód, który wyraźnie podąża twoim śladem i nie daje się wyprzedzić – lepiej zachowaj ostrożność.
Grupa Speed – czy jest się czego bać?
Jeśli jeździsz zgodnie z przepisami, nie masz się czego obawiać. Grupa Speed nie poluje na zwykłych kierowców, a na tych, którzy rażąco łamią prawo i stwarzają zagrożenie na drodze. Ich obecność to gwarancja większego bezpieczeństwa dla wszystkich uczestników ruchu.