Ile dzieci ma Rafał Maślak?
Rafał Maślak to model i Mister Polski 2014. Od tamtej pory jest obecny w świecie show-biznesu. 36-latek brał udział w takich programach, jak m.in.: „Taniec z gwiazdami”, „Dance Dance Dance” i „Ninja Warrior Polska”. Prywatnie to szczęśliwy mąż i ojciec. W 2018 roku wziął ślub z Kamilą Nicpoń, z którą ma dwójkę dzieci. W 2019 roku na świat przyszedł syn pary: Maksymilian, a dwa lata później córka: Michalina. To właśnie młodsza z pociech państwa Maślaków w ostatnim czasie borykała się z problemami zdrowotnymi. Po tym jak Michalina zaczęła nagle czuć się gorzej, zatroskana mama dziewczynki udała się z nią na pogotowie. Okazało się, że był to „stan septyczny”. Michalinka została otoczona opieką medyczną. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule poniżej.
Teraz głos w sprawie staniu zdrowia kilkulatki wzięła Kamila Maślak. Partnerka modela opublikowała na Instagramie nowy wpis, w którym przekazała wieści w sprawie córeczki. Michalina jest już poza placówką medyczną, ale przed nią jeszcze kilkutygodniowa rekonwalescencja. Wiąże się to z tymczasową zmianą organizacji codziennego życia rodziny, o czym wspomniała w poście sama Kamila.
Córka Rafała Maślaka wyszła ze szpitala
Żona Rafała Maślaka swój wpis rozpoczęła od podziękowań za słowa wsparcia, które niezmiennie napływają w stronę Michalinki i jej rodziców. Następnie obwieściła, że dziewczynka mogła już wyjść ze szpitala. Obecnie przebywa u dziadków, ponieważ jej powrót do domu rodzinnego wiąże się z jednoczesnym ograniczeniem kontaktów jej brata z przedszkolnymi kolegami:
„(…) Wyniki są naprawdę bardzo dobre, więc dostaliśmy wypis! Antybiotyk jeszcze zostaje z nami, przez najbliższe 3 dni musimy popijać syropkową wersję. Ale gdzie się szybciej dochodzi do siebie, jak nie w domu? Oczywiście nie jest to jeszcze tak aktywne dziecko, jak było wcześniej. Chwilkę się porusza i zaraz się kładzie; mówi, że musi odpocząć. Ale i tak jest już bardzo dobrze”.
Na razie nie ruszamy się do Warszawy. Tęsknimy bardzo za chłopakami. Ale nasz powrót wiąże się też z zabraniem Maksia z przedszkola. A teraz, w związku z końcem roku szkolnego, tyle się tam fajnych rzeczy dzieje (…). Nie chcemy mu zabierać tych pikników, przedstawień (…).
Kamila Maślak wyjaśniła, że jej córeczka na razie powinna unikać „dużych skupisk ludzi”. Wiąże się to bowiem ze wzrostem ryzyka powrotu problemów zdrowotnych.
„Minimum 3 tygodnie, a najlepiej 4. Tyle aż nie wytrzymamy, ale uznaliśmy, że już 1,5 tyg lub dwa, dadzą jej dużo więcej sił. A Maksiowi czas na zaliczenie wszystkich przedszkolnych atrakcji. Potem już jakoś pójdzie”.
My niezmiennie całej rodzinie życzymy dużo zdrowia!