Eurowizja. Justyna Steczkowska poza najlepszą dziesiątką
Za nami wielki finał 69. Konkursu Piosenki Eurowizji, podczas którego nasz kraj reprezentowała Justyna Steczkowska z utworem „Gaja”. Zwycięzcą został JJ z Austrii, któremu wygraną zapewniła piosenka „Wasted Love”. Polka zajęła czternaste miejsce – jest to taki sam wyniki jak ten Donatana i Cleo z 2014 roku.
O wynikach Eurowizji decydują jurorzy oraz widzowie. W głosowaniu jury Justyna Steczkowska otrzymała 17 punktów (4 z Azebejdżanu, 1 z Francji, 5 z Australii, 2 z Niemiec, 2 z Belgii, 1 z Izraela, 2 z Estonii), ze strony widzów dostała ich 139. Łącznie dało jej to 156 punktów, które przełożyły się właśnie na czternastą pozycję.
Widzowie oburzeni wynikami Eurowizji
Na eurowizyjnym profilu Telewizji Polskiej w mediach społecznościowych posypały się komentarze dotyczące wyników konkursu. Polacy chwalili Steczkowską, jednak nie szczędzili sobie ostrych słów dotyczących decyzji jurorów podczas ocen.
Wśród wpisów nie zabrakło teorii dotyczących „ustawek”, a także głosów, że najlepiej byłoby wycofać się z Eurowizji, ponieważ „nie jesteśmy zbyt lubiani”.
- Ustawka za ustawką..... z roku na rok coraz bardziej niesmacznie...
- Takie mam podejście do Eurowizji, żeby się na nastawiać na wysokie miejsce. Niestety nie jesteśmy zbyt lubiani jak widać.
- Polska nie powinna brać udziału w tym cyrku, jesteśmy niedoceniani.
- Gdyby jury chociaż troszkę doceniło to myślę, że spokojnie top 10 by było, jak widać w głosowaniu publiczności jedną z wyższych not była, natomiast jury marne 17 punktów.
- Była spokojnie w pierwszej trójce, a to jury powinni w ogóle wykluczyć....
- Głosowanie jurorów to jakaś kpina. Tyle lat i ciągle te same schematy głosowania, a to oni powinni oceniać obiektywnie występy. Żart nie konkurs piosenki. Wg mnie powinni głosować tylko widzowie żeby ten konkurs miał sens.